Ostatni czas bym strasznie napięty-chciałam zrobić jak najwięcej koszyków i pisanek żeby mieć z czym pojechać na kiermasz i niestety z racji tego nie miałam czasu na bloga ;-(
Ale juz po kiermaszu ( trochę lipa wyszła bo sprzedałam tylko 2 jajka i jedna oplecioną butelkę ;-((()
Teraz zrobiłam mały upominek dla mojej znajomej ale zdradzę wam co to dopiero jak jej go dam...
A teraz fotki moich kiermaszowych prac :
Ooo właśnie wypatrzyłam na stronie NOK-u siebie na kiermaszu ;-))
przepraszam za słownictwo ale durni ci ludzie - pojda do sklepu i kupia tandetna chińszczyznę zamiast takich pięknych dzieł sztuki. Kochana, dla mnie jestes Wielka!!!
OdpowiedzUsuńNo niestety ...ludzi było dużo ooo ba rzekłabym że nawet bardzo dużo ale co z tego jak tylko chodzili i oglądali.....
OdpowiedzUsuńWystawiających też było sporo i wystawiali takie rzeczy że aż dech zapierało...
Ale jeżeli juz coś ktoś kupił to była to jedna rzecz..no góra dwie i tyle..:-((
Widze, ze wkrecilas sie na maksa w wikline itp :) Piekne prace szkoda tylko, ze ludzie nie dostrzegaja tego piekna i jak Ewa u gory napisala wola kupic chinszczyzne zamiast takich pieknych prac
OdpowiedzUsuń